Tragiczny lot z września 1939 r.
Odnalezione szczątki pochodzą z maszyny w wersji B o numerze 72.111, należącej do 212. eskadry bombowej wchodzącej w skład 210. Dywizjonu. 4 września 1939 r. samolot został zaatakowany przez niemieckie myśliwce Messerschmitt Bf 109. Uszkodzony „Łoś” podjął próbę awaryjnego lądowania na polach Walewic, jednak na ziemi eksplodowała jedna z bomb, rozrywając kadłub na fragmenty.
https://trybunalski.pl/wiadomosci/na-sygnale/rosyjski-dron-niedaleko-piotrkowa-na-miejscu-wojsko-policja-i-straz/GiOlKzwuDM0DrZuaHqa2Finał trzyletnich poszukiwań
Prace prowadzone były przez grupę pasjonatów historii lotnictwa wspólnie z Towarzystwem Miłośników Dziejów Pabianic. Ostatnia akcja była zwieńczeniem trzyletnich badań terenowych, które pozwoliły ustalić miejsce awaryjnego lądowania „Łosia” oraz zebrać setki elementów wraku.
– To finał naszych działań w tym rejonie – podkreślał inicjator przedsięwzięcia, Bernard Kokczyński.
W czasie najnowszych prac wydobyto m.in. fragmenty poszycia, elementy instalacji elektrycznej, tabliczki znamionowe oraz magazynek do lotniczego karabinu maszynowego wz. 37, zwanego „szczeniakiem”. Część odnalezionych elementów nosi ślady pożaru i eksplozji. W poprzednich latach udało się zabezpieczyć ponad tysiąc części tej samej maszyny. Większe elementy konstrukcji, jak koła czy blachy, zostały jednak dawno wykorzystane przez mieszkańców w celach gospodarczych.
https://trybunalski.pl/wiadomosci/czy-dron-ktory-spadl-w-lodzkiem-na-pewno-przylecial-z-rosji-czy-stanowil-wieksze-zagrozenie-ekspert-wyjasnia/Apijmi0s9DsR5ICPEQYh„Łoś” – symbol polskiej myśli technicznej
PZL-37 „Łoś” był w momencie wybuchu wojny jednym z najnowocześniejszych bombowców średnich w Europie. Polska armia posiadała około 70 maszyn, a kolejne znajdowały się jeszcze w montażu. Dwusilnikowy samolot mógł przenosić ponad 2,5 tony bomb i był uzbrojony w trzy karabiny maszynowe. Mimo nowoczesnej konstrukcji, większość maszyn została utracona już w pierwszych dniach kampanii wrześniowej.
Do dziś żaden egzemplarz „Łosia” nie zachował się w całości. Pełnowymiarową replikę można oglądać w Mielcu – miejscu, gdzie przed wojną produkowano te samoloty. Odkrycia w Walewicach mają więc wyjątkową wartość historyczną i dokumentacyjną.