
Mężczyzna ewakuowany z balkonu na 10. piętrze trafił do szpitala z poparzeniami – to wynik pożaru wieżowca przy ulicy Igańskiej w Warszawie. – Trzypokojowe mieszkanie doszczętnie spłonęło – przekazał polsatnews.pl st. asp. Bogdan Smoter. Przyczyny zdarzenia bada policja.
W sobotę około południa przy ulicy Igańskiej 30 w okolicach ronda Wiatraczna na Pradze-Południe wybuchł pożar. Płomienie pojawiły się w mieszkaniu na 10. piętrze wieżowca. – Na miejscu działało sześć zastępów straży pożarnej i dwie grupy operacyjne – miejsca i wojewódzka – przekazał Smoter.
Jeszcze przed przyjazdem służb mieszkańcy niższych kondygnacji sami się ewakuowali. Z kolei osoby, które przebywały w lokalach na wyższych piętrach, zgodnie z poleceniem strażaków pozostały w mieszkaniach ze względu na duże zadymienie klatki schodowej.
Mężczyzna ściągnięty z balkonu. Trafił do szpitala
Na balkonie płonącego mieszkania pomocy oczekiwał mężczyzna, który został ewakuowany przez strażaków przy pomocy drabiny mechanicznej. Po sprowadzeniu na ziemię zajęli się nim ratownicy medyczni. – Z poparzeniami dłoni i nóg trafił do szpitala na ulicy Szaserów – poinformował Smoter.

Płomienie strawiły wyposażenie całego trzypokojowego mieszkania i kuchni. Na tę chwilę straż nie ma informacji o stratach, które miałby powstać w wyniku pożaru w innych lokalach.
Akcja trwała około dwóch godzin. Przyczyny pożaru bada policja.
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!