40-letni kierowca opla – jadąc od strony Łodzi w kierunku miejscowości Emilia – na łuku S14 nie zapanował nad samochodem i z impetem wypadł z trasy wbijając się w barierki energochłonne. Siła uderzenia była ogromna. Przód i dach pojazdu zostały kompletnie zmiażdżone.
Strażacy długo walczyli, aby z pomocą narzędzi hydraulicznych przeciąć blachę auta i wyciągnąć kierowcę.
Na miejsce zdarzenia wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował rannego do szpitala im. Kopernika w Łodzi. Lekarze określają jego stan jako ciężki.
fot. policja
