Zdarzenie, o którym mowa miało miejsce 20 marca. St. ogn. Robert Kisielowski wracał do domu po zakończonej służbie, kiedy zauważył na chodniku leżącą kobietę. - Bez wahania zatrzymał się, aby udzielić kobiecie pierwszej pomocy. W trakcie sprawdzenia podstawowych parametrów życiowych, stwierdził, iż doszło do nagłego zatrzymania krążenia i przystąpił do udrożnienia dróg oddechowych, a następnie wykonania resuscytacji
Wracał po pracy do domu, a po drodze uratował życie kobiecie
Zdarzenie, o którym mowa miało miejsce 20 marca. St. ogn. Robert Kisielowski wracał do domu po zakończonej służbie, kiedy zauważył na chodniku leżącą kobietę. - Bez wahania zatrzymał się, aby udzielić kobiecie pierwszej pomocy. W trakcie sprawdzenia podstawowych parametrów życiowych, stwierdził, iż doszło do nagłego zatrzymania krążenia i przystąpił do udrożnienia dróg oddechowych, a następnie wykonania resuscytacji