W zakładach TZF Polfa przy ul. Fleminga 2 na warszawskiej Białołęce doszło do groźnego incydentu chemicznego. Jak informuje Marek Śliwiński z Warszawskiej Grupy Luka&Maro, na miejscu pracuje już siedem zastępów straży pożarnej, a kolejne siły dojeżdżają. Akcja cały czas trwa i ma charakter dynamiczny.

Fot. Warszawska Grupa Luka&Maro
Według pierwszych informacji, doszło do rozszczelnienia dużego zbiornika z azotem technicznym. Wokół obiektu czuć wyraźny chłód i widać parującą substancję. Strażacy błyskawicznie wdrożyli procedury bezpieczeństwa i rozstawili specjalne zapory wodne, które mają ograniczyć strefę wycieku i neutralizować zagrożenie.
Azot, choć nie jest łatwopalny, w dużych ilościach stanowi poważne niebezpieczeństwo – może wypierać tlen z powietrza, stwarzając realne ryzyko uduszenia. Z tego powodu działania strażaków prowadzone są w pełnym zabezpieczeniu, z użyciem aparatów ochrony dróg oddechowych.
Obecnie teren zakładów jest zabezpieczany, a strażacy próbują ustabilizować sytuację. Do tej pory nie ma informacji o osobach poszkodowanych, ale sytuacja wciąż jest monitorowana.
Mieszkańcy Białołęki proszeni są o unikanie rejonu ulicy Fleminga i stosowanie się do zaleceń służb ratunkowych. Akcja przez cały czas trwa – będziemy informować o jej dalszym przebiegu.