Zbliża się konklawe. Co robili strażacy na dachu Kaplicy Sykstyńskiej?

13 godzin temu
Zdjęcie: Przed konklawe strażacy rozpoczęli montaż komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej (autor: PAP/EPA/ETTORE FERRARI)


Na dachu Kaplicy Sykstyńskiej strażacy rozpoczęli w piątek montaż komina. To przed zbliżającym się konklawe.

Czarny dym uniesie się wtedy, gdy kardynałowie nie wybiorą papieża w głosowaniu, a biały, gdy wybór zostanie dokonany. To sposób komunikowania się zamkniętych w kaplicy kardynałów z resztą świata.

Komin zostanie połączony z dwoma piecykami. Jeden, żeliwny z 1939 roku, służący do palenia kart do głosowania. Drugi, nowoczesny, będzie wykorzystany do tego, by powstał czarny lub biały dym. Po każdym głosowaniu karty są wrzucane do specjalnego piecyka. Aby powstał czarny lub biały dym, do nowoczesnego piecyka dodaje się specjalnych substancji chemicznych.

Ponieważ kolor dymu nie zawsze jest dobrze widoczny, białemu będzie towarzyszyło bicie dzwonów.

Przygotowanie całej tej operacji jest bardzo skrupulatne i wymaga prób technicznych.

W 2005 roku podczas konklawe po śmierci Jana Pawła II z piecyka zaczął wydobywać się dym, który omal nie osmalił słynnych fresków w Kaplicy Sykstyńskiej.

Przy kominie zostanie zainstalowana, jak wcześniej, kamera watykańskich mediów.

Idź do oryginalnego materiału