Policja aresztowała 34-letniego mężczyznę w związku ze śmiercią 84-letniej Giovanny Balestrieri, która zginęła w pożarze swojego domu w torontońskiej dzielnicy Annex w połowie listopada. Do tragicznego zdarzenia doszło 15 listopada około godz. 23:00 w budynku przy Boswell Avenue, niedaleko skrzyżowania Avenue Road i Davenport Road.
Pożar miał charakter dwualarmowy. Strażacy odnaleźli kobietę na drugim piętrze; była nieprzytomna i bez oznak życia. Po przewiezieniu do szpitala stwierdzono jej zgon. Balestrieri mieszkała sama, a w chwili wybuchu pożaru w domu nie było innych osób.
Choć bezpośrednią przyczyną śmierci była ekspozycja na ogień, śledczy gwałtownie zakwalifikowali sprawę jako zabójstwo. Ustalono, iż pożar został wzniecony celowo. Nagranie z monitoringu zarejestrowało samotnego mężczyznę podchodzącego do budynku tuż przed eksplozją, a następnie uciekającego z miejsca zdarzenia.
– To był tragiczny i bezsensowny czyn… coś tchórzliwego i godnego pożałowania – mówił sierżant Grieve w dniu zdarzenia.
Po kilku tygodniach dochodzenia policja zatrzymała Curtisa Leandera McLeoda, 34-letniego mieszkańca Toronto. Postawiono mu zarzut morderstwa pierwszego stopnia. Na razie nie wiadomo, czy znał on ofiarę, czy też był to czyn całkowicie losowy.
Śmierć Balestrieri poruszyła lokalną społeczność. Rabin Meir Dubrawsky z Yorkville Jewish Centre, mieszczącego się na tej samej ulicy, wspominał kobietę jako osobę pełną życia, którą często widywał podczas spacerów.
– Naprawdę trudno to słyszeć. To przygnębiające – powiedział, podkreślając, iż Boswell Avenue zawsze była cichą i bezpieczną okolicą.
To właśnie Centrum Żydowskie przekazało policji nagranie z monitoringu, które pomogło w identyfikacji podejrzanego.
