Pieczywo z tej piekarni kupują mieszkańcy wielu miast w Małopolsce i na Śląsku. Ale od kilku dni nie mogli kupić chleba i bułek, bo piekarnia „Pawlak” doszczętnie spłonęła w nocy z czwartku na piątek. W poniedziałek sklepy oferujące wypieki „Pawlaka” oferowały tylko jeden rodzaj chleba – został wyprodukowany w starej siedzibie piekarni, uruchomionej awaryjnie.
Do pożaru piekarni w Myślachowicach w powiecie chrzanowskim doszło w nocy z czwartku na piątek (16-17 maja 2024). Z ogniem walczyło 14 wozów strażackich, Nie było osób poszkodowanych, ale fabryka pieczywa doszczętnie spłonęła.

(Fot. Komenda Wojewódzka PSP w Krakowie)
W piątek rano w sklepach piekarni „Pawlak” nie było więc żadnego pieczywa tej marki. Nie wszyscy klienci znali powód braku bułek i chleba.
W poniedziałek w punkcie sprzedaży piekarni „Pawlak” na placu targowym przy ul. Grzegórzeckiej można było kupić chleb chłopski. Kupujący informowani byli o uruchomieniu pieców w starej siedzibie i decyzji o wznowieniu produkcji, ale w ograniczonym zakresie.
Piekarnia „Pawlak” jest jednym z największym producentów pieczywa w Małopolsce. Jej wypieki są bardzo popularne, sprzedawane jest w Małopolsce i na Śląsku. W samym Krakowie ma wiele punktów sprzedaży pieczywa.
(AI GEG)