Wracamy do sprawy tragicznego pożaru Grodzisku Mazowieckim, w którym zginął właściciel posesji u zbiegu ul. Rzecznej i Granicznej. Okazuje się, iż mężczyzna nie miał rodziny, a na nieruchomości pozostawił sobie gromadkę psów. Grodziszczanie mieszkający po sąsiedzku dopytują czy zwierzęta zostaną odłowione, ze względów bezpieczeństwa ludzi oraz samych czworonogów.