Ktoś podpalił blok w Wadowicach? Po ustaleniach strażaków policja wszczyna śledztwo

4 tygodni temu

Policja wszczęła dochodzenie w sprawie pożaru w bloku na osiedlu w Wadowicach. Jak ustalili strażacy, do pożaru doszło w wyniku zaprószenia ognia w komórce lokatorskiej przez nieustaloną osobę.

Przez kilka godzin w czwartkową noc strażacy walczyli z pożarem w bloku nr 5 na osiedlu XX - lecia w Wadowicach. Pożar wywołał duży niepokój mieszkańców. Z powodu dużego zadymienia wydobywającego się z piwnicy, lokatorzy musieli opuścić swoje mieszkania.

Ogień spowodował straty w infrastrukturze technicznej bloku Stopił między innymi rury wodociągowe i z tego powodu trzeba było odciąć dopływ wody do bloku.

Wstępnie oszacowano straty na 60 tysięcy złotych, natomiast udało się uratować mienie o wartości około 3 milionów złotych - przekazał Krzysztof Cieciak, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Wadowicach.

Strażakom udało się ugasić ogień. W jednej z komórek lokatorskich, w której doszło do zaprószenia, znaleźli stare opony, materiały elektryczne i plastiki. To właśnie ogień z palących się opon spowodował duże zadymienie w bloku.

Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez nieustaloną osobę. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzić będzie policja - poinformował Krzysztof Cieciak.

Istnieje podejrzenie, iż do podpalenia mogło dojść w wyniku wyrzucenia w piwnicy niedopałka papierosa.

Idź do oryginalnego materiału