Ochotnicza Straż Pożarna w Śniadowie otrzymała (26.02) ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łomży, a swój średni wóz przekazała druhom w Starych Konopkach
– Ochotnicze straże to oczko w głowie samorządu województwa jako niezmiernie ważne ogniwo w systemie bezpieczeństwa wszystkichv mieszkańców. Cieszę się, iż mamy kolejny przykład bardzo dobrego współdziałania straży zawodowej z ochotnikami, którzy także mogą poprawiać jakość swojej służby. Strażacy muszą być jak najlepiej wyszkoleni i wyposażeni, by niosąc pomoc, sami byli zabezpieczeni –powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.
Mówił także o dwóch ważnych projektach z udziałem samorządu województwa, które wpłyną na życie mieszkańców gminy Śniadowo, czyli modernizację drogi i linii kolejowej do Łomży, a szefom jednostek OSP w Śniadowie i Starych Konopkach przekazał tzw. prądownice niezbędne w akcjach gaśniczych.
Dla wójta Śniadowa Rafała Pstrągowskiego ciężki wóz ratowniczo-gaśniczy to duże wzmocnienie potencjału jednostki, która ma w swojej pieczy m.in. kolejne fragmenty powstającej jeszcze ekspresowej trasy S-61, linię kolejową w kierunku Łomży, Ostrołęki i Łap czy wielki kompleks leśny w Czerwonym Borze.
– Druhowie strażacy już od lat zgłaszali potrzebę doposażenia jednostki w ciężki samochód. Jak ważna jest to sprawa udowodnił nam wielki pożar sprzed dwóch lat i niszczycielska wichura z ubiegłego roku. Zmotywowało nas to do intensywniejszych starań. Przychylność komendanta wojewódzkiego i miejskiego PSP oraz związku OSP pomogła w wypracowaniu decyzji, aby samochód z PSP w Łomży przekazać do Śniadowa, a średni wóz ze Śniadowa dla druhów w Starych Konopkach – wyjaśnił wójt Rafał Pstrągowski.
Jak poinformował senator Marek Adam Komorowski (szef struktur OSP w powiecie zambrowskim), takie rozwiązanie umożliwiło pozyskanie przez łomżyńską straż nowego pojazdu jesienią ub.r.
Pożary oraz zdarzenia drogowe i kataklizmy pogodowe to nie jedyne wyzwania, z jakimi mają do czynienia strażacy ze Śniadowa.
– Mamy tu wielkie gospodarstwa mleczarskie. Zdarzają się problemy związane np. z przewozami ciężkiego zaopatrzenia czy sprzętu, a także z uszkodzeniami konstrukcji obór. W takich przypadkach także niesiemy pomoc – mówił Michał Modzelewski, naczelnik OSP w Śniadowie.