Wjazd samochodem do lasu to jeden z najczęściej łamanych zakazów przez turystów – zauważają leśnicy. W lasach w całej Polsce trwa akcja „Bezpieczna Majówka”. Leśnicy przy wsparciu innych służb mundurowych pilnują, aby przestrzegano przepisów przeciwpożarowych.
CZYTAJ: Spacery w lasach. Uważajmy, by nie zaprószyć ognia!
– Trudna sytuacja w lasach dostrzegalna jest gołym okiem, dlatego apelujemy o rozwagę podczas majowego wypoczynku – mówi starszy strażnik leśny, pełniący obowiązki komendanta straży leśnej w nadleśnictwie Chełm, Dariusz Rubik. – Wystarczy przejść się po ściółce leśnej i każdy zauważy jak ona jest wyschnięta w tej chwili. To zagrożenie gołym okiem widać, nie trzeba być fachowcem, żeby to stwierdzić. Pozostawienie samochodu z rozgrzanym silnikiem w miejscu, gdzie jest sucha trawa, sucha ściółka, wiąże się z możliwością powstania pożaru. Wystarczy ta przysłowiowa iskra i nieszczęście gotowe.
Leśnicy przypominają, iż ogniska oraz grille można rozpalać w lasach jedynie w miejscach do tego przeznaczonych. Złamanie tej zasady grozi mandatem do 500 złotych. W przypadku sprawy sądowej kara może wzrosnąć do 1000 złotych.
ZAlew / opr. PrzeG
Fot. pexels.com