Pożar hali ZNTK w Gdańsku – konserwator zabytków ocenił straty

wbijamszpile.pl 4 godzin temu

Pożar zabytkowej hali dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego (ZNTK) w Gdańsku pochłonął 65 proc. powierzchni obiektu. Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków (PWKZ) po wstępnej kontroli ocenił, iż mury są w stosunkowo dobrej kondycji. Właściciel budynku otrzyma zalecenia dotyczące zabezpieczenia ocalałej substancji zabytkowej. Straty oszacowano na 11 mln zł, a w sprawie pożaru prowadzone jest śledztwo.

Trzy szybkie fakty:

  1. W gaszeniu pożaru brało udział około 300 strażaków, a akcja trwała ponad dobę.
  2. Spłonęło mienie o wartości 11 mln zł, w tym 1,5 tys. rowerów MEVO i sprzęt medyczny.
  3. Śledztwo w sprawie pożaru prowadzi Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.

Pożar hali ZNTK – ogromne straty. Co na to konserwator zabytków

Pożar w hali dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku wybuchł w środę po południu. Ogień gasiło 300 strażaków, a akcja zakończyła się dopiero następnego dnia wieczorem. Budynek z początku XX wieku, wpisany do rejestru zabytków w 2002 roku, uległ znacznym zniszczeniom – spłonęło 65 proc. powierzchni hali.

Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków już w piątek przeprowadził kontrolę obiektu. Wstępne oględziny wykazały, iż mury budynku nie zostały całkowicie zniszczone. Rzecznik PWKZ Marcin Tymiński poinformował, iż właściciel otrzyma nakazy dotyczące zabezpieczenia ocalałych elementów. Konserwator zapowiedział również, iż wszelkie decyzje związane z odbudową będą wydawane w trybie priorytetowym.

Straty idą w miliony – kto ucierpiał?

Zniszczenia po pożarze są ogromne. Straty materialne oszacowano na około 11 mln zł. W hali znajdowało się 1,5 tys. rowerów systemu MEVO, w tym ponad 1,3 tys. elektrycznych oraz 1000 akumulatorów. Spłonął także sprzęt firmy zajmującej się transportem medycznym i szkoleniami – m.in. kardiomonitory, defibrylatory i namioty ratownicze. Właściciele firmy rozpoczęli zbiórkę na odbudowę sprzętu, szacując potrzebne środki na 300 tys. zł.

Ogromne straty poniósł także organizator koncertów, który przechowywał w hali nową scenę, nagłośnienie i mikrofony. Całkowita wartość zniszczonego wyposażenia wynosi około 200 tys. zł.

Czytaj więcej: Pożar na Przeróbce. Czy inwestorzy „wyłamują drzwi” do nowych terenów?

Śledztwo i przyszłość zabytkowej hali

W czwartek, tuż po ugaszeniu ognia, prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i mieniu w wielkich rozmiarach. Sprawę prowadzi Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku. W pożarze ucierpiała jedna osoba, a z budynku ewakuowano 60 osób.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru ani jaka przyszłość czeka zabytkowy obiekt. Konserwator zapewnia, iż działania związane z odbudową będą traktowane priorytetowo, ale najważniejsze będą wyniki ekspertyz budowlanych.

mn

Dołącz do naszej społeczności!

Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!
Idź do oryginalnego materiału