Pożary sadzy w kominach najczęściej wywołane są używaniem niewłaściwych paliw do ogrzania domów oraz niedbalstwem ze strony właścicieli o swoje obiekty – nie wykonywane są regularne czyszczenia kominów, czy ich przeglądy kominiarskie. W powiecie koneckim w ostatnich tygodniach mamy plagę tego typu zdarzeń.

Foto: archiwum tkn24
W nocy z środy na czwartek (19/20.02) do pożaru sadzy doszło w miejscowości Trzemoszna. A jak informuje młodszy brygadier Mariusz Czapelski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich tylko w ciągu ostatniego miesiąca takie zdarzenia miały miejsce też w miejscowościach: Komaszyce, Rogów, Gosań, Górny Młyn, Niebo, Nieświń, Kłucko-Kolonia, Jacentów, Giełzów.
Pożary kominowe mogą spowodować pęknięcie komina i przeniesienia się ognia do wnętrza pomieszczenia. Wylatujące w czasie takiego pożaru iskry i płaty palącej się sadzy mogą spowodować pożar sąsiednich budynków i materiałów.
Aby zapobiec tego typu zdarzeniom właściciele budynków mieszkalnych powinni zadbać we własnym zakresie lub wynajmując firmy zajmujące się tego typu usługami o systematyczne czyszczenie przewodów dymowych.
Regularne czyszczenie komina to podstawa profilaktyki. Zaniedbanie tego obowiązku sprawia, iż sadza osiada na ściankach wewnętrznych w kominie i sukcesywnie go zatyka. Już zaledwie grubość sadzy rzędu kilku milimetrów może być przyczyną wystąpienia niechcianego pożaru. Dlatego wybieramy paliwo dobrej jakości – zarówno do pieca, jak i do kominka. Przegląd kominiarski i czyszczenie komina wykonujemy zawsze przed rozpoczęciem sezonu grzewczego i zlecamy to osobie uprawnionej –kominiarzowi.
Pamiętamy: nigdy nie gasimy pożaru wodą! Gasząc wodą, możemy tylko zaszkodzić. Para wodna, która gwałtownie powstaje na skutek działania wysokiej temperatury, spowoduje pęknięcia przewodu kominowego. Natychmiast gasimy palenisko i wzywamy straż pożarną. Zamykamy dopływ powietrza do pieca i cały czas obserwujemy komin na całej długości. Powyższe czynności doprowadzają do tego, iż sadza stopniowo wygasza się. Do przyjazdu straży pożarnej warto udostępnić wszystkie pomieszczenia, w których mieści się przewód kominowy. Ograniczenie powietrza spowoduje także powstawanie w palenisku więcej tlenku węgla, dlatego należy uchylić okna.
Pożar sadzy może skończyć się pożarem choćby całego domu. jeżeli podczas pożaru przewód kominowy rozszczelni się, to ogień zacznie rozprzestrzeniać się na wszystko, co przylega do przewodu kominowego. Ogień zajmuje kolejno poddasze oraz dach. Gorące powietrze może wypychać z komina płonące płaty sadzy, a te – przeniesione przez wiatr – mogą przedostać się na inne budynki. jeżeli w porę zostanie opanowany pożar sadzy, to skończy się naprawą przewodu kominowego. Jednak do czasu oszacowania szkód przez kominiarza, nie należy używać pieca.