Gąsienicowa koparka trafiła do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Sprzęt wart jest kilkaset tysięcy złotych. Koparkę przekazała Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych. Po co strażakom koparka?
Arkadiusz Kleban, Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu przyznaje, iż nowy sprzęt jest związany z przyszłością i nowymi wyzwaniami stawianymi przed tą formacją.
– Przyszłość związana po pierwsze ze spadającą liczbą pożarów. Dzisiaj dwadzieścia kilka procent interwencji to tylko pożary, w roku 2024, ale tę tendencję widać, iż w przeciągu dziesięciu lat liczba pożarów spadła o pięćdziesiąt procent. To po pierwsze. Po drugie wejście w życie ustawy o ochronie ludności, która będzie nadawała nowe zadania straży pożarnej. Myślę, iż w przyszłości staniemy się bardziej służbą techniczną, do usuwania, choćby skutków powodzi – podkreśla Kleban.
Powódź pokazała, iż taki sprzęt jest potrzebny, przyznaje Paweł Kaliński, zastępca Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
Koparka trafiła do Wałbrzycha, bo tu działa między innymi grupa poszukiwawczo-ratownicza, która ma odpowiednie uprawnienia do wykorzystywania koparki. Sprzęt ma służyć nie tylko w Wałbrzychu, w razie potrzeby będzie kierowany do akcji w całej Polsce.