Tragiczny, przedświąteczny poranek! 37-latek nie żyje, w garażu wykryto tlenek węgla

2 godzin temu

Wszystko wskazuje na to, iż zatrucie tlenkiem węgla było przyczyną śmierci 37-letniego mężczyzny, którego ciało znaleziono w czwartek nad ranem na jednej z posesji w miejscowości Podobin w gminie Niedźwiedź. Na miejsce wezwano służby ratunkowe, jednak na pomoc było już za późno.

Nie dawał oznak życia, reanimacji nie podjęto

Zgłoszenie do służb wpłynęło około godziny 6:40. Strażacy zostali skierowani do Podobina, gdzie według informacji miało dojść do groźnego zdarzenia. Po dotarciu na miejsce okazało się, iż w budynku garażu znajduje się mężczyzna.

37-latek nie dawał żadnych oznak życia. Ratownicy odstąpili od czynności resuscytacyjnych.

W pomieszczeniu wykryto czad

Strażacy przeprowadzili pomiar jakości powietrza w garażu. Wynik nie pozostawiał wątpliwości.

– Strażacy wykonali pomiar stężenia powietrza w pomieszczeniu. Miernik wielogazowy wskazał obecność tlenku węgla – informuje st. kpt. Wojciech Bogacz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Limanowej.

Tlenek węgla, potocznie nazywany czadem, jest gazem bezbarwnym i bezwonnym, niezwykle niebezpiecznym dla życia, szczególnie w zamkniętych pomieszczeniach.

Sprawę bada policja

Dokładne okoliczności tragedii będą teraz wyjaśniane przez policjantów pod nadzorem prokuratury. Śledczy ustalają, w jakich warunkach przebywał mężczyzna oraz co było źródłem emisji tlenku węgla.

To kolejny dramatyczny przykład, jak groźny potrafi być czad. Służby po raz kolejny apelują o regularne przeglądy instalacji grzewczych i montaż czujników tlenku węgla, które mogą uratować życie.

Idź do oryginalnego materiału