Włochy. Nie żyje kierowca z Polski. Ciało 43-latka znaleziono w ciężarówce

4 dni temu
W jednej z ciężarówek na włoskim parkingu znaleziono ciało 43-letniego Polaka. Wcześniej z kabiny pojazdu wydobywał się dym. Co się stało?
Tragedia na włoskiej autostradzie
Do tragedii doszło w niedzielę (27 kwietnia) na parkingu przy autostradzie w pobliżu Rovereto Sud (północne Włochy). Tuż po godz. 8:00 przebywający tam kierowcy zauważyli, iż "z kabiny [ciężarówki - red.] wydobywa się dym", a w środku najprawdopodobniej znajduje się człowiek. Taką informację przekazali też służbom.


REKLAMA


Nie żyje polski kierowca
Na miejsce przyjechała straż pożarna, a także ratownicy medyczni. Jak się okazało, w środku znajdował się kierowca z Polski. 43-latka nie udało się uratować. Zmarł najprawdopodobniej z powodu zatrucia spalinami i tlenkiem węgla po pożarze, do którego miało dojść w kabinie pojazdu.


Zobacz wideo Ojciec i syn zaatakowali nożami 47-latka. Zostali zatrzymani


Służby wyjaśniają
Przyczynę pożaru wyjaśniają strażacy oraz policjanci. Kiedy służby otworzyły kabinę, nie było już otwartego ognia ani widocznych pozostałości po nim. Jak przekazały, ciężarówka była załadowana magnezem. Gdyby ładunek się zapalił, ugaszenie pożaru byłoby bardzo trudne - podkreślają.
Czytaj także: Dwa mocarstwa atomowe na granicy wojny. Zestrzelono drona.
Źródło: Rai News
Idź do oryginalnego materiału