Wypad na balkon podczas sylwestrowej zabawy może kosztować cię 500 zł. Sąsiad ma prawo wezwać policję

Zdjęcie: victorass88/Istock.com


Noc sylwestrowa nie zwalnia nas z przestrzegania przepisów. Okazuje się, iż szczególnie istotny w tym kontekście jest nasz balkon. jeżeli nie chcemy narazić się na problemy z sąsiadami i z prawem, powinniśmy unikać tu pewnych aktywności. Przypominamy, jak wygląda sprawa palenia papierosów na balkonie.
Domówki to jedna z najpopularniejszych form spędzania sylwestra. Wśród jej uczestników zwykle znajdzie się jednak przynajmniej jedna osoba, która pali. Wówczas prędzej czy później przychodzi czas, aby pójść "na dymka", co w praktyce najczęściej oznacza wyjście na balkon. Czy aby na pewno jest to dobrym pomysłem? Decyzję tę warto przemyśleć, i nie chodzi tu tylko o nasze zdrowie.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak pozbyć się papierosowego zapachu z mieszkania? Oto nasze myki


Czy wolno palić papierosy na balkonach? O tym wart pamiętać podczas sylwestrowej domówki
Osoby palące na balkonach mogą narazić się na kłopoty z kilku powodów. Po pierwsze, w naszej spółdzielni może obowiązywać wewnętrzny regulamin, który zabrania takich czynności. Po drugie, niezależnie od naszego miejsca zamieszkania, wszystkich nas obowiązuje art. 51 Kodeksu wykroczeń, który mówi o tym, że:


Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.


Zobacz też: Rogi renifera na samochodzie. Czy to naruszenie przepisów? Policjant stawia sprawę jasno
Dym tytoniowy przedostający się do mieszkania naszych sąsiadów może być uznany za wybryk zakłócający spokój, za który grozi nam kara w wysokości choćby 500 złotych. Dotyczy to także pary z papierosów elektronicznych i substancji uwalnianych dzięki nowatorskich wyrobów tytoniowych. W tym miejscu powinniśmy mieć też na uwadze ustawę o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych z 1995 roku, której celem jest m.in. ochrona prawa osób niepalących do życia w środowisku wolnym od dymu tytoniowego. Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej podkreśla z kolei, iż palenie papierosów może stanowić zagrożenie pożarowe, jeżeli mówimy o strefach zagrożenia wybuchem lub miejscach występowania materiałów niebezpiecznych pożarowo (którymi są np. fajerwerki). Jednocześnie należy podkreślić, iż jeżeli to nasz sąsiad zdaje się nie pamiętać o omówionych przepisach, to nie pozostajemy w takiej sytuacji bezradni.


Co zrobić, jak sąsiad pali papierosy na balkonie? Osoby niepalące nie są skazane na bierne palenie
Najłatwiejszym i zarazem najskuteczniejszym sposobem poradzenia sobie w uciążliwym sąsiadem-palaczem jest po prostu zgłoszenie sprawy na policję. Coraz więcej osób próbuje również walczyć o zmiany o szerszym zakresie. W czerwcu tego roku pisaliśmy o petycji w sprawie wprowadzenia zakazu palenia na balkonach, która wpłynęła do Ministerstwa Zdrowia. Portal Infor podaje, iż tylko w okresie od 3 do 21 czerwca 2024 roku resort zdrowia otrzymał aż 19 podobnych pism. Nie da się zatem ukryć, iż jest to temat wymagający dyskusji, a docelowo prawdopodobnie też wprowadzenia konkretnych regulacji. Nic nie wskazuje jednak jeszcze na to, iż może to nastąpić w najbliższym czasie.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.