Zgubił telefon. Na miejscu straż, policja i pogotowie

5 godzin temu

Cztery zastępy straży pożarnej, patrol policji i zespół ratownictwa medycznego udały we wskazane w zgłoszeniu miejsce, gdzie po chwili znaleziono … zgubiony telefon!

Powiadomienie o wypadku

Tak policja, straż pożarna, jak i pogotowie każde otrzymane zgłoszenie traktują niezwykle poważnie i po jego otrzymaniu na miejsce, zgodnie z procedurami dysponują siły i środki. Nie inaczej było też w czwartkowy wieczór, 9 stycznia 2025 roku. Kiedy to tuż po godzinie 20. operator Centrum Powiadamiania Ratunkowego otrzymał sygnał o „wypadku” pod wskazaną w zgłoszeniu lokalizację zadysponował służby.

Procedura alarmowa

Do Kotlisk w gminie Lwówek Śląski udały się zastępy strażaków z JRG PSP w Lwówku Śląskim, OSP Niwnice, OSP Kotliska, patrol lwóweckiej policji oraz zespół ratownictwa medycznego. Już chwilę od otrzymania zgłoszenia pierwszy zastęp strażaków był we wskazanym miejscu, ale żadnego wypadku w pobliżu nie było. Strażacy sprawdzili okolicę i nie znaleźli żadnych poszkodowanych. Za to po odnaleźli zgubiony przez kogoś telefon – iPhony.

Alarmowe SOS w iPhone

Jak już informowaliśmy na stronach Lwówecki.info iPhony to nie tylko urządzenia do wykonywania połączeń do znajomych, robienia i wysyłania zdjęć, czy przeglądania sieci. Urządzenia te mają wbudowane systemy, które w razie wypadku automatycznie informują służby.

Automatyczne powiadamianie służb

Gdy dochodzi do wypadku, czy to w samochodzie, czy w domu, każda sekunda ma znaczenie. Ale jako osoba poszkodowana nie zawsze jesteś w stanie wezwać pomoc. Dziś funkcje alarmowe, które automatycznie reagują na zdarzenia posiadają samochody. Europejski system szybkiego zawiadamiania o wypadkach drogowych (eCall) jest częścią każdego samochodu zarejestrowanego w Polsce od 1 kwietnia 2018 r. Ale podobne systemy wbudowane są także w niektóre telefony.

Alarmowe SOS w iPhone

Takie systemy alarmowe posiadają między innymi iPhony. Urządzenia potrafią wykryć wypadek i automatycznie połączyć się z lokalnym numerem alarmowym udostępniając informacje o położeniu urządzenia służbom ratowniczym. Po wykonaniu takiego połączenia urządzenie może także wysłać SMS-a do wprowadzonych do bazy kontaktów osób najbliższych.

Wypadek w Kotliskach

I jak się po raz kolejny okazało i tym razem służby zostały zadysponowane do alertu wygenerowanego przez telefon, który upadając na ziemię wykrył zagrożenie i uruchomił procedurę.

Kara za bezpodstawne wezwanie służb

Gdyby ktoś z Was chciał sprawdzić w swoim urządzenie, czy i jak działa, to przypominamy, iż za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych zgodnie z art. 66 Kodeksu wykroczeń sprawca podlega karze aresztu (od 5 do 30 dni), karze ograniczenia wolności lub karze grzywny do 1.500 złotych.

Warto także pamiętać, iż takie zachowania odciągają funkcjonariuszy policji, straży pożarnej, czy ratowników pogotowia od ważnych zadań, co może rodzić dodatkowe konsekwencje.

Idź do oryginalnego materiału