
fot. Urząd Marszałkowski w OpoluTo kolejna inwestycja w poprawę poziomu bezpieczeństwa na Opolszczyźnie. Do strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej z całego regionu trafiło 19 nowych lekkich samochodów ratowniczo-gaśniczych. Jest to pierwsza partia inwestycji realizowanej ze środków unijnych.
– To wielki dzień dla mieszkańców Opolszczyzny, bo to się bezpośrednio przekłada na to, w jaki sposób te akcje ratownicze będą się odbywać. Dzisiaj mamy 19 lekkich wozów ratowniczo-gaśniczych, finansowanych ze środków europejskich, które będą brały udział w akcji. Robimy to ze środków celowanych właśnie na tego typu wydatki i wiemy, iż będą one dobrze służyć naszym mieszkańcom – przyznaje radny województwa Robert Węgrzyn.
– W ramach projektu otrzymujemy samochód Iveco Daily z napędem 4×4. Ten samochód będzie służył do zabezpieczenia podczas powodzi, wichur i innych klęsk żywiołowych. Zastąpi on wysłużonego już Volkswagena T4, który był wyprodukowany w roku 1991 – tłumaczy Paweł Fieszak, prezes OSP Michałowice.
– Mamy tutaj samochód lekki, do 3,5 tony, który będzie wykorzystywany przede wszystkim do miejscowych zagrożeń, czyli 80% zdarzeń, które w tej chwili mają miejsce w Polsce. Są to zdarzenia typu powalone drzewo, zatrzymanie krążenia, oświetlenie terenu czy poszukiwanie osób zaginionych – wyjaśnia Artur Maj z OSP Węgry.
Opolscy strażacy przygotowywali się do tego momentu od prawie 3 lat. Inwestycja wyniosła ponad 22 mln zł, z czego ponad 17 mln zł z pieniędzy unijnych i znacznie poprawi sytuację w jednostkach, do których trafi. Dzięki lekkim samochodom strażacy będą mogli szybciej i sprawniej docierać w miejsca wypadków i innych groźnych zdarzeń.
Autor: Damian Serwuszok
Robert Węgrzyn, Paweł Fieszak, Artur Maj

17 godzin temu









