Padający mokry śnieg dał się we znaki południowej części województwa lubelskiego. – W niedzielę (23.11) do godziny 15.00 strażacy w naszym regionie interweniowali 115 razy – podaje rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski.
W województwie lubelskim strażacy najaktywniej działali na Zamojszczyźnie. Zarówno Państwowa Straż Pożarna, jak i druhowie ochotnicy pracowali niemal w trybie ciągłym. Interwencje dotyczyły głównie połamanych konarów i drzew, które spadły na drogi. Pełne ręce roboty mieli strażacy w gminach Krasnobród i Zwierzyniec. Połamane drzewa blokowały tam przejazd. Podobnie było w gminach Zwierzyniec, Adamów, Skierbieszów i Radecznica. Na trasie Sochy-Zwierzyniec drzewo zostało powalone na samochód. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

W powiecie tomaszowskim drzewo spadło na drogę krajową numer 17 na odcinku Bełżec – Lubycza Królewska. Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Bełżcu w ciągu godziny usunęła ponad 10 powalonych lub niebezpiecznie pochylonych drzew na trasie Bełżec-Brzeziny.

Powalone drzewa uszkodziły także linie energetyczne. W niedzielę rano brakowało prądu w Jacni i części Krasnobrodu.

W sumie w całym kraju w niedzielę (23.11) strażacy odnotowali ponad 2,3 tys. interwencji związanych ze skutkami intensywnych opadów śniegu. Najwięcej zgłoszeń pochodziło z trzech województw: podkarpackiego – 1460, małopolskiego – 741, lubelskiego – 115.

Według informacji straży w Dębowie koło Przeworska (woj. podkarpackie), pod naporem śniegu zawalił się dach domu jednorodzinnego. Mieszkańcy opuścili budynek o własnych siłach – nikt nie ucierpiał. W siedmiu przypadkach funkcjonariusze użyczyli agregaty prądotwórcze mieszkańcom, którzy – z powodu braku prądu – potrzebowali zasilić urządzenia medyczne podtrzymujące funkcje życiowe.
Z kolei w Białej Niżnej koło Nowego Sącza (woj. małopolskie) pod ciężarem śniegu zawaliła się stodoła, w której znajdowały się cztery krowy. Wszystkie zwierzęta zostały ewakuowane i bezpiecznie przekazane właścicielowi. W Gorlicach runęła hala namiotowa o powierzchni ok. 400 m2, w której składowano stal. Do podobnego zdarzenia doszło w Gdowie, gdzie zawaliła się hala, pod którą znajdowały się samochody osobowe. W żadnym z tych przypadków nie było osób poszkodowanych.
Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności: nieparkowanie pojazdów pod drzewami, omijanie miejsc zagrożonych i zgłaszanie wszelkich niebezpiecznych sytuacji na numer alarmowy 112.
RL / Polska Agencja Prasowa / opr. ToMa
Fot. Komenda Miejska PSP w Zamościu, Osp Obrocz Facebook, Ochotnicza Straż Pożarna w Bełżcu Facebook, OSP KSRG Zwierzyniec Facebook

2 godzin temu








