Dramat pracowników biurowych. Sztuczna inteligencja ich wypiera, lista zagrożonych zawodów

4 godzin temu

Sztuczna inteligencja uderza w rynek pracy, te zawody znikną jako pierwsze. Tempo zmian technologicznych przyspiesza. W 2025 roku wiele stanowisk może po prostu zniknąć.

Fot. Pixabay

Sztuczna inteligencja i automatyzacja wypierają ludzi z zawodów, które jeszcze do niedawna wydawały się niezagrożone.

Automaty wymieniają ludzi. Lista zagrożonych profesji rośnie

Z raportów wynika jasno: najbardziej narażone na automatyzację są zawody, które opierają się na powtarzalnych czynnościach, sztywnych procedurach i niskim poziomie interakcji międzyludzkiej. Kasjerzy, pracownicy sklepów, recepcjonistki czy operatorzy danych już teraz odczuwają skutki cyfrowej transformacji.

Systemy kas samoobsługowych i terminale płatnicze eliminują potrzebę zatrudniania ludzi do prostych transakcji. Pracownicy obsługi klienta tracą grunt pod nogami, gdy ich miejsce zajmują chatboty i voiceboty działające bez przerwy i w wielu językach. Podobnie dzieje się z osobami pracującymi w finansach, HR i kadrach – wiele z ich zadań przejmują inteligentne algorytmy.

Również w świecie IT nie brakuje zagrożeń. Tworzenie prostych stron internetowych czy obsługa formularzy to prace, które dziś AI wykonuje w kilka minut. Pracownicy biurowi i doradcy kredytowi coraz częściej muszą ustępować miejsca oprogramowaniu działającemu szybciej, taniej i bezbłędnie.

Biura, księgowość i prawo – cyfrowy dramat nadchodzi

Specjaliści ds. finansów i prawnicy nie mogą czuć się bezpiecznie. Sztuczna inteligencja błyskawicznie analizuje dokumenty, generuje umowy i przeszukuje akty prawne. Prace związane z archiwizacją, sekretariatem czy obsługą kalendarzy już dziś mogą wykonywać boty. To samo dotyczy pracowników administracyjnych – od systemów rejestracji po automatyczne narzędzia do planowania spotkań.

W najtrudniejszej sytuacji znajdują się osoby zatrudnione w zawodach, które można łatwo przekształcić w algorytmy – tam, gdzie niepotrzebna jest ani kreatywność, ani bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem.

Kto przetrwa rewolucję?

Choć wiele zawodów znika, są takie, które sztuczna inteligencja omija szerokim łukiem. Należą do nich profesje wymagające kontaktu z ludźmi, pracy manualnej w zmiennych warunkach lub wysokiego poziomu kreatywności. Murarze, strażacy, lekarze czy artyści wciąż działają w przestrzeniach, do których technologia nie ma pełnego dostępu. Ich umiejętności, intuicja i doświadczenie przez cały czas stanowią wartość nie do podrobienia.

Praca zmienia się, ale nie znika

Eksperci ostrzegają, iż to nie zawody znikają – znikają konkretne zadania. Automatyzacja nie oznacza bezrobocia, ale przesunięcia akcentów. W cenie będą nowe kompetencje: obsługa systemów AI, analiza danych, bezpieczeństwo cyfrowe czy umiejętności miękkie, których algorytm nie potrafi naśladować.

Rok 2025 może okazać się przełomem dla rynku pracy. Dla jednych będzie to dramatyczna zmiana. Dla innych – początek nowej ścieżki zawodowej.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału