-
Premier Donald Tusk odwiedza strażaków, walczących z pożarem w Biebrzańskim Parku Narodowym, by wyrazić im podziękowania.
-
Pożar rozprzestrzenia się na trudnodostępnym terenie i obejmuje około 400 hektarów trzcinowisk.
-
Do akcji zaangażowano strażaków, żołnierzy WOT, leśników oraz specjalistyczny sprzęt, w tym drony i śmigłowce.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek po południu, iż jedzie do Biebrzańskiego Parku Narodowego, gdzie od niedzieli strażacy walczą z pożarem trzcinowisk.
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Donald Tusk jedzie na miejsce
„300 walecznych walczy z ogniem. Strażacy, żołnierze WOT, straż leśna, leśnicy. Zaangażowanych jest pięć śmigłowców, sto wozów strażackich, drony, quady, ale przede wszystkim ludzie, którzy całą Wielkanoc spędzają tam w chaszczach, torfowiskach walcząc z ogniem” – mówił Tusk w mediach społecznościowych.
„Walczą profesjonalnie, walczą skutecznie. Jadę podziękować im w imieniu nas wszystkich za to, iż ich święta wyglądały tak, a nie inaczej. Z nadzieją, iż ten ogień zostanie za chwilę opanowany” – dodał.
Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, iż o g. 17 premier weźmie udział w odprawie ze służbami.
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym
Pożar trzcinowisk w Biebrzańskim Parku Narodowym wybuchł w niedzielę po południu na styku powiatów: augustowskiego i monieckiego.
Zobacz również:
W poniedziałek rano pożar obejmował ok. 400 ha terenu – przekazała mł. ogn. Justyna Kłusewicz, rzecznik prasowy podlaskiego komendanta wojewódzkiego PSP. W nocy strażacy monitorowali teren dronami, a od rana prowadzą akcję gaśniczą z użyciem śmigłowców i samolotu gaśniczego.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert do osób przebywających na terenie podlaskich powiatów: augustowskiego, grajewskiego i monieckiego o treści: „Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Nie zbliżaj się do zagrożonego terenu. Stosuj się do poleceń służb”.
Podlaskie. Sztab kryzysowy w związku z pożarem
Na wniosek komendanta wojewódzkiego PSP wojewoda podlaski powołał sztab kryzysowy; do działań zostali włączeni – oprócz strażaków zawodowych i OSP z regionu – również strażacy z tzw. centralnego odwodu operacyjnego oraz z tzw. modułu GFFF (ang. Ground Forest Fire Fighting) Poland, czyli wyszkoleni do gaszenia pożaru lasu z ziemi, bez użycia pojazdów.
Pożar ma miejsce w trudnodostępnym terenie, gdzie nie można dojechać ciężkim sprzętem. Dlatego używane są specjalistyczne pojazdy Sherp do dowożenia ludzi i sprzętu.
Nie żyje papież FranciszekAFPAFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas