W nocy z wtorku na środę luksusowy jacht „Still Alive” polskiego biznesmena Piotra Misztala spłonął w hiszpańskim porcie Denia. Jednostka warta około dziesięć milionów euro była w trakcie remontu. Misztal ocenił, iż gdyby zdarzenie miało miejsce na otwartym morzu, mogłoby dojść do tragicznej katastrofy z ofiarami. Trzy szybkie fakty W bulwersującym zdarzeniu udziału nie wzięła załoga ani goście – jacht „Still Alive” spłonął, gdy był unieruchomiony na lądzie. Całe zdarzenie stało się podczas prac remontowych w porcie niedaleko Alicante. Piotr Misztal w rozmowie z mediami podkreśla dramatyczną kwestię: gdyby pożar wybuchł podczas rejsu, „wszyscy by pewnie zginęli”. To wydarzenie przypomina,
Spłonął luksusowy jacht polskiego biznesmena Piotra Misztala
wbijamszpile.pl 4 dni temu
Powiązane
Uszkodzony dach kościoła i szpitala w Brzesku
55 minut temu
Właściciele działek na celowniku. Kary sięgają 30 tys. zł
1 godzina temu
Burza w Małopolsce. Sytuacja na godzinę 19.00 [ZDJĘCIA]
1 godzina temu
Polecane
Morderstwo w Nowem. Kolumbijczyk przyznał się
1 godzina temu
Masowa strzelanina w Filadelfii. Zabici i ranni
1 godzina temu
Tragedia w Starej Wsi: Pogrzeb Justyny i Zbigniewa
2 godzin temu
Zabójstwo w Nowem. Kolumbijczyk usłyszał zarzuty
3 godzin temu